Wizja45
Komentarze: 0
Szukanie nowych smaków i doznań zawsze mnie podniecało. Zazwyczaj nie odpuszczam żadnych okazji by spróbować czegoś nowego. Gdy tak opowiadałeś jak fajnie można bawić się wibratorem, jednocześnie ekscytując się prądem …pomyślałam, że też tak chcę. Gdy wręczyłeś mi ładnie opakowane pudełko ..wiedziałam co to jest i zaczęłam się lekko obawiać. Uspokoiłeś mnie. Na środku kuchni postawiłeś krzesło i poprosiłeś bym usiadł. Miałam na sobie tylko body zapinane w kroku na haftki. Skutecznie przywiązałeś mnie do krzesła a moje nogi szeroko rozstawiłeś i też unieruchomiłeś. Moje piersi wyciągnąłeś na wierz a krępujące mnie sznury moc no je wyeksponowały. Delikatnie zacząłeś je całować … były jędrne …. Mocno sztywne sutki podszczypywałeś ustami i zacząłeś schodzić na dół. Odpiąłeś haftki krępujące moje krocze i uwolniłeś cipkę na zewnątrz. Najpierw delikatnie rozchylałeś palcem wargi, skubałeś je ustami aż wreszcie posmarowałeś je czymś, co miało dawać
poślizg a jednocześnie przewodzić prąd. Później zaczęło się robić coraz ciekawiej. Wziąłeś cos, co przypominało penisa z przewodem i jakimiś sznurkami przyczepionymi do węższego końca. Zaczęłam się prężyć, gdy grubszą częścią wibratora ślizgałeś się po mojej cipce i ..raptownie wepchnąłeś ją do środka Poczułam zimno ale i falę podniecenia. Gdy już był w środku na tyle dokładnie ile było trzeba, przymocowałeś go sznurkami do ud tak by nie wypadł . Poczułam jakieś delikatne mrowienie. Wziąłeś takie małe nalepki z przytwierdzonymi przewodami i przykleiłeś mi je po obu stronach warg na wysokości łechtaczki. Byłam coraz mocniej podniecona Pokrętło poszło w prawo … odruchowo krzyknęłam. To było naprawdę niezłe zaskoczenie. Przepływ prądu w cipce (wzdłuż wibratora) powodował przyjemne mrowienie a w chwilach kiedy było go więcej - niezłe skurcze. Prąd z padów za to powodował
że mrowienie czułam w całym kroczu. Mocniejsze uderzenia prądu
powodowały, że cipka zaciskała się na wibratorze zupełnie bez mojego
udziału. Odczucia jednak pozostały i były niesamowite. Z początku
bardziej jednak mnie to intrygowało niż podniecało. Zacząłeś całować mnie w usta i masować je językiem. Paluszkiem masowałeś wejście do mojej cipki. Zacząłeś pieścić moje piersi ..to było niesamowite … zaczęłam mruczeć, jęczeć. Takich nabrzmiałych sutek nigdy nie miałam … czułam, ze muszę siusiu ..przyssałeś się do mojej łechtaczki, ale tylko na chwilę i dopchnąłeś wibrator głębiej. Czułam się pieprzona przez dziwny członek, na którym zaciskałam się rytmicznie. Zsunąłeś swoje slipki i mocno sztywnym członkiem dotykałeś mojej łechtaczki …tego było za wiele ..juz nie mruczenie i delikatne jęki ..wydobywałam z siebie rozkoszne syki, moim ciałem wstrząsały
dreszcze i spazmy orgazmu a krzesło trzeszczało w rytm jak się
ruszałam. Orgazm trwał i trwał aż do bólu a ja z całych sił
chciałam się wyrwać z Twoich rąk..jednak sznurki nie pozwalały. Odłączyłeś mnie od urządzenia i poprosiłeś bym usiadła na blat kuchennego stołu. Moją jedną nogę oparłeś o krzesło i wszedłeś we mnie stanowczo i mocno ..kurcz, który trzymał mnie po doznanym orgazmie zadziałał na Ciebie automatycznie ..kilka szybkich ruchów …i to czego mi wcześniej brakowało ….kapało wzdłuż moich ud …niesamowite doznanie …
Dodaj komentarz